Kryptowaluty zabiegają o Wall Street
Słowa: Prathik DesaiOpracowane
przez: Block unicornPrzedmowa
Założyciel Tron, Justin Sun, wprowadził swoje imperium blockchain na giełdę poprzez odwrotną fuzję z notowaną na NASDAQ firmą zabawkarską SRM Entertainment.
Dlaczego człowiek, który zaczynał swoją karierę od zrewolucjonizowania tradycyjnych finansów, miałby teraz stać w kolejce do bram Wall Street z prospektem emisyjnym IPO w ręku?
Witamy w wielkim kryzysie tożsamości kryptowalut w 2025 roku.
– >
gorączka na Wall Street
zaczęła się od Circle. W tym miesiącu, kiedy gigant stablecoinów wszedł na giełdę, jego akcje wzrosły o 168% w pierwszym dniu. Oferta została nadsubskrybowana 25-krotnie: 850 milionów akcji było żądanych przez publiczność, podczas gdy faktycznie wyemitowano tylko 34 miliony akcji.
– >
Źródło obrazu: TradingView
Circle ma obecnie kapitalizację rynkową w wysokości ponad 33 miliardów dolarów, trzy razy więcej niż 9 miliardów do 11 miliardów dolarów, które podobno zarobił na Ripple przed wejściem na giełdę.
Sukces Circle nie tylko nagrodził wczesnych inwestorów, ale także zainspirował grupę firm kryptowalutowych do rozważenia wejścia na Wall Street i zmusił inne do ponownego uruchomienia odłożonych na półkę planów IPO.
Trzy dni później Gemini złożyło wniosek o IPO. Teraz TRON ogłosił również swoje plany wejścia na giełdę.
Circle zapewnia szablon, który udowadnia, że tradycyjne rynki są skłonne zapłacić wysoką premię za regulowaną ekspozycję na kryptowaluty, podczas gdy inwestorzy głównego nurtu są chętni do innowacji blockchain zapakowanych w znane struktury korporacyjne.
Opinia publiczna przyjęła produkty kryptowalutowe oferowane za pośrednictwem tradycyjnych kanałów Wall Street. Od stycznia 2024 r. napływ netto ETF-ów Bitcoin przekroczył 45 miliardów dolarów.
– Cena
akcji > Strategy (wcześniej znanej jako MicroStrategy) jest kilkakrotnie wyższa niż jej udziały w Bitcoinach: kapitalizacja rynkowa wynosi około 106 miliardów dolarów, podczas gdy jej udziały w Bitcoinach są warte około 62 miliardy dolarów. Zakład Michaela Saylora na Bitcoin zainspirował więcej spółek publicznych do podjęcia drogi inwestycyjnej w skarbiec.
Przypadki te potwierdzają hipotezę, że być może najszybszą drogą do powszechnej adopcji nie jest przejście świata na portfele samoobsługowe i protokoły DeFi. Zamiast tego drogą do masowej adopcji powinno być udostępnienie kryptowalut bezpośrednio za pośrednictwem tradycyjnej infrastruktury finansowej, za pośrednictwem kanałów, którym ludzie już ufają.
Spójrz na zastosowaną matematykę. Tradycyjne finanse dotykają miliardów ludzi, podczas gdy na całym świecie jest tylko 560 milionów posiadaczy kryptowalut.
Kiedy ETF-y wprowadziły Bitcoina do planów emerytalnych 401(k) i funduszy emerytalnych, jego penetracja głównego nurtu w ciągu roku przekroczyła wyniki dekady "nie twój klucz, nie twoja moneta".
Firmy, które od wielu lat koncentrują się na budowaniu czystych produktów kryptograficznych, zaczynają skupiać się na powiązanych produktach, które mogą połączyć dwa światy. Circle wykorzystuje stablecoiny do tworzenia cyfrowych bramek płatniczych i usług skarbu korporacyjnego. Coinbase wyszedł poza wizerunek swojej giełdy kryptowalut, budując instytucjonalne usługi powiernicze i brokerskie, które rywalizują z tradycyjnymi bankami.
Ścieżka IPO oferuje coś, czego brakuje ekosystemowi kryptowalutowemu: wykorzystanie kapitału rynku publicznego do finansowania tych powiązanych linii produktów. Chcesz zbudować rozwiązanie hostingowe klasy korporacyjnej? Emisja akcji. Chcesz przejąć tradycyjną firmę z branży fintech? Używaj akcji jako waluty. Planujesz rozszerzyć działalność o regulowane kredyty lub zarządzanie inwestycjami? Wiarygodność rynku publicznego otwiera drzwi do natywnych danych uwierzytelniających kryptowaluty, które nie mogą.
Dlaczego zaufanie przebija
ideologięUwertury tradycyjnych finansów rozwiązują również jeden z najtrudniejszych problemów kryptowalut: zaufanie instytucjonalne. Przez lata firmy kryptowalutowe starały się wypełnić lukę w wiarygodności, której innowacje technologiczne nie są w stanie wypełnić.
Kiedy Coinbase wszedł na giełdę w 2021 roku, instytucje postrzegały to jako ryzykowny zakład na wschodzącą klasę aktywów. Dziś Coinbase jest włączony do indeksu S&P 500 i zarządza miliardami aktywów instytucjonalnych, stając się symbolem integracji kryptowaluty z głównym nurtem systemu finansowego.
Ten mechanizm budowania zaufania działa za pośrednictwem różnych kanałów.
Regulacja SEC zapewnia poziom zgodności, który nie ma sobie równych w czystych inwestycjach w kryptowaluty. Kwartalne rozmowy o zarobkach i zbadane sprawozdania finansowe zapewniają przejrzystość, która nie jest dostępna na forach zarządzania społecznością. Kiedy zarządzający funduszami emerytalnymi mogą powoływać się na ratingi S&P i dziesięciolecia precedensów prawa korporacyjnego, kryptowaluty nie są już ślepą wiarą, ale decyzją o alokacji aktywów.
Weryfikacja ta jest dwukierunkowa.
Przyjęcie przez Wall Street firm kryptowalutowych zapewniło legitymację całej branży. Kiedy BlackRock agresywnie buduje infrastrukturę kryptowalutową, a Fidelity świadczy usługi Bitcoin dla milionów kont emerytalnych, trudno już odrzucać technologię blockchain jako bańkę spekulacyjną.
Oprócz ewolucji filozoficznej istnieje również praktyczna konieczność.
Po upadku FTX w 2023 r. finansowanie kryptowalut venture capital spadło o 65%. Kiedy druga co do wielkości giełda została zdemaskowana jako domek z kart oparty na depozytach klientów, inwestorzy stali się ostrożni w wypisywaniu czeków.
Tradycyjny kapitał wysokiego ryzyka, który kiedyś był hojny dla każdego biznesplanu ze słowem "blockchain" w środku, szybko wysycha. Firmy przyzwyczajone do inwestowania 50 milionów dolarów w rundy finansowania serii A odkrywają, że wyjaśniają inwestorom podstawowe pojęcia bez słuchania.
Otwarty rynek pozostaje otwarty.
Inwestorzy instytucjonalni, którzy niechętnie inwestują w startupy kryptowalutowe, chętnie kupują akcje firm kryptowalutowych, które są regulowane, zgodne z SEC, mają zbadane sprawozdania finansowe i mają jasny model biznesowy.
Ta zmiana finansowania przyspiesza strategiczne przejście na produkty powiązane.
Uważamy
, że wyłaniającą się strategią jest tworzenie produktów, które rozwiązują rzeczywiste problemy, demonstrują dopasowanie produktu do rynku za pośrednictwem kanałów natywnych dla kryptowalut, a następnie skalują się za pomocą tradycyjnej infrastruktury finansowej.
To zderzenie idei może istnieć, ale niekoniecznie stanowi problem.
Firmy, które będą w stanie poradzić sobie z tą transformacją, będą w stanie dostarczyć innowacje DeFi, które łączą niezawodność tradycyjnych finansów. Zapewnią zdecentralizowane korzyści użytkownikom głównego nurtu, którzy nigdy nie będą zarządzać swoimi kluczami prywatnymi ani rozumieć opłat za gaz, w tym szybsze rozliczenia, globalną dostępność i programowalne waluty.
Wczesną obietnicą branży kryptograficznej było całkowite wyeliminowanie pośredników. Ale większość ludzi nadal chce pośrednika, być może lepszego. Szybsi, tańsi, bardziej transparentni, bardziej globalni pośrednicy niż tradycyjne banki, ale jednak pośrednicy.
Firmy kryptowalutowe planujące budowę imperiów blockchain mogą nie stronić od czystości poza ideologią ze względu na potrzebę funduszy. Zamiast tego mogą skupić się na pozyskiwaniu kapitału od społeczeństwa w celu zbudowania infrastruktury, która przyniesie korzyści z kryptowalut kolejnemu miliardowi użytkowników.
Z punktu widzenia adopcji, ten mechanizm budowania zaufania wydaje się działać: tradycyjna ścieżka przyspieszyła adopcję kryptowalut szybciej niż firmy zajmujące się wyłącznie kryptowalutami.
Wreszcie, założyciele kryptowalut, którzy już osiągnęli dopasowanie produktu do rynku, nie powinni bać się zapukać do drzwi Wall Street, gdy nadejdzie czas. Wydaje się, że nie mogą się doczekać, aby Cię zaangażować.