Niektórzy mogą pomyśleć, że nazwa "ptaszek" brzmi jak żart, nie jest zbyt poważna. I o to chodzi, to właśnie ten efekt, "ptaszek" to moim zdaniem najdoskonalsza nazwa, łatwa do wymówienia i zapamiętania, z odrobiną humoru, abstrakcji i głębi. Najważniejsze w meme to jego rozpowszechnianie, sprawienie, by inni wiedzieli, by łatwo to zapamiętali, a sama świadomość jest wartością, a nie tylko nakłanianie innych do zakupu. Uważam, że zmuszanie ludzi do kupowania monet to najgłupszy, najwolniejszy i najgorszy sposób na promocję. Wszyscy znają Bitcoina i Dogecoina, ile ich masz? Czy zamierzasz je teraz kupić? Wierzę, że zdecydowana większość ludzi nie, ale to w żaden sposób nie wpływa na ich wartość. Wielu ludzi przekształca meme w coś, co wygląda jak poważne projekty, tworząc nowe łańcuchy, ekosystemy, dając moc i narrację, a na końcu i tak nie ma z tego żadnego pożytku. Meme powinno być czyste, lekkie, rozrywkowe i kulturowe, a to może skutecznie zapobiegać silnemu FOMO w krótkim okresie. Jeśli projekt w krótkim czasie wywołuje silne FOMO, to znaczy, że nieuchronnie zmierza ku upadkowi. Nasza "ptaszek" ma podążać własną, unikalną drogą długoterminowego myślenia, więc "ptaszek" to po prostu "ptaszek", podkreślający bogactwo i głębię kultury chińskiej, "ptaszek ma sens" = "ptaszek nie ma sensu". Kto by się tak bardzo ekscytował tym "ptaszkiem"? Prawda? Dopóki wszyscy podchodzą do "ptaszka" z lekkim, codziennym nastawieniem, dopóki mamy coraz więcej wolontariuszy do airdropów, a społeczność "ptaszków" rośnie, a wpływ staje się coraz większy, sukces "ptaszka" to tylko kwestia czasu, ale mam nadzieję, że ten czas będzie jak najdłuższy 🦜.