Karta kredytowa, która inwestuje twoje pieniądze w wysoko spekulacyjne aktywa z istotną asymetrią (nie BTC), byłaby prawdopodobnie fenomenalnym produktem w erze finansowego nihilizmu. Psyop jest dobry: punkty z karty kredytowej wydają się jak 'darmowe pieniądze', które tak naprawdę do ciebie nie należą. Strata 500 dolarów w punktach boli znacznie mniej niż strata 500 dolarów z twojego konta bankowego, mimo że technicznie to ta sama wartość. Oszukujesz swój mózg, aby czuł się komfortowo z ryzykiem. Wyobraź sobie, że możesz DCA kilka setek dolarów co miesiąc w swoje wybrane aktywa z bardzo małym wysiłkiem i bez postrzeganego kosztu. Inwestowanie w kryptowaluty jest trudne, ponieważ musisz włożyć ciężko zarobione pieniądze w coś, co może stracić na wartości. To zmienia sytuację: od razu dostajesz frajdę z hazardu, podczas gdy 'koszt' to po prostu nieodkupienie punktów na mile lotnicze czy cokolwiek innego. Już teraz przeceniamy nasze szanse na osiągnięcie 100x, więc czemu nie skorzystać z tego. To także świetny sposób na wprowadzenie większej liczby osób do kryptowalut, ponieważ gdy zaczynasz budować pozycję, stajesz się emocjonalnie zaangażowany. Prawdopodobnie zaczniesz spędzać więcej czasu i pieniędzy, jeśli wartość twoich aktywów wzrośnie, tworząc samonapędzającą się pętlę. Hipotetyczny przykład: powiedzmy, że twoje punkty z karty kredytowej byłyby inwestowane w 3x lewarowany kontrakt na HYPE, gdy handlował po 3 dolarach. W zasadzie VC dla zoomerów.