Rozgrywka na wirtualnej platformie startowej Genesis Launces
W obszarze komentarzy czytelnicy często pytają mnie, do których projektów jestem optymistycznie nastawiony oprócz Virtual w ścieżce AI + Crypto.
Nie byłem w stanie odpowiedzieć. Na początku myślałem o ryzykach związanych z innymi projektami, ale teraz po tym okresie coraz bardziej czuję, że nawet z perspektywy ryzyk projektu Virtual, uważam, że na obecnym torze nie ma projektów, którymi warto by się dzielić.
Bo inne projekty są bardziej ryzykowne niż wirtualne, ale nie widzę ich wartości i potencjału jako większego.
Zamieniłem teraz większość moich projektów proxy AI na wirtualne, w tym niegdyś popularne GOAT, ai16z, SWARMS i inne na Solanie.
Odkąd ścieżka AI + Crypto weszła w tym roku na rynek niedźwiedzia, projekt Virtual nalegał na budowę i nie zatrzymał się na rynku niedźwiedzia.
Niedawne uruchomienie Genesis Launches to kolejny nowy pomysł po protokole ACP.
Genesis Launches jest zasadniczo platformą startową ICO, która nie jest oryginalną innowacją, ale znacznie się poprawiła w stosunku do ICO, które pojawiło się w 2017 roku na dwa sposoby:
Pierwszym z nich jest ustalenie progu uczestnictwa za pomocą systemu punktowego.
W tradycyjnym ICO każdy może uczestniczyć w finansowaniu projektu i nie ma bariery wejścia. Zgodnie z tą zasadą duzi inwestorzy mogą zmonopolizować udział w finansowaniu projektów wyłącznie na podstawie siły finansowej.
Virtual dodaje próg do tej reguły i używa systemu punktów. Zdobywanie punktów jest związane z wieloma czynnikami. Wszystkie te czynniki mają jedną ważną wspólną cechę: cenią, jak długo uczestnicy trzymają token.
Projekt zakłada, że niektóre tokeny są przechowywane za więcej punktów, im dłużej są trzymane. Zasoby te obejmują nie tylko projekty, które już zostały uruchomione i zostały przetestowane przez rynek, ale także nowe tokeny projektów, które zostały z powodzeniem notowane na Genesis Launches.
Z jednej strony praktyka ta w pewnym stopniu ogranicza przewagę dużych inwestorów, a z drugiej strony zachęca użytkowników do posiadania jak największej ilości tokenów, które dostaną w ręce, aby uniemożliwić spekulantom bezbłędne rozbicie rynku.
Po drugie, projekt był w pewnym stopniu nadzorowany.
Regulacja projektów, zwłaszcza tych podejrzanych, była w przeszłości bardzo nieobecna w żadnym modelu ICO. Virtual zrekompensował ten niedociągnięcie w tym wydarzeniu, rekompensując część uczestników, którzy niestety mieli udział w części strat poniesionych przez niekontrolowany projekt.
Choć to podejście jest jeszcze w fazie eksperymentalnej i moim zdaniem sprawdzi się tylko w krótkiej perspektywie, a w dłuższej perspektywie trudno jest systematycznie monitorować projekt. Jest to jednak również bardzo odważna próba podjęcia tego kroku przez stronę projektową, na którą warto zwrócić uwagę.
Jeśli chodzi o projekty uruchomione przez platformę w tym okresie, jestem pod dużym wrażeniem dwóch punktów:
- W przeszłości projekty, które nie miały praktycznego zastosowania i opierały się wyłącznie na wartości emocjonalnej w celu przyciągnięcia użytkowników, prawie wszystkie kończyły się niepowodzeniem.
- Istnieje wiele projektów, które upline ma nadzieję sfinansować, ale większość projektów nie jest finansowana.
Te dwa punkty wskazują na to, że uczestnicy w końcu zaczęli wracać do normalności, zaczęli wracać do badania i oceny wartości projektu. Rynek zaczął również wracać do normalnego stanu finansowania i zaczął stopniowo zmierzać w kierunku racjonalności.
Jednak nawet jeśli projekt zostanie pomyślnie sfinansowany, moim zdaniem nie ma projektu o szczególnym potencjale w perspektywie krótkoterminowej, a wizja, którą prezentują i opisują, to w zasadzie ta sama historia, która została opowiedziana. Trudno jest dostrzec ich przyszły rozwój i ocenić ich przyszłą wartość w krótkim czasie.
Moim zdaniem największą wartością Virtual jest prowadzenie rynku krok po kroku w racjonalnym kierunku. Chociaż możliwość wybuchu epidemii nie jest widoczna w perspektywie krótkoterminowej, oznaki, które wykazuje, wyraźnie różnią się od pump.fun.
Mówiąc słowami Duana, podejście Virtuala polega teraz na "robieniu tego, co właściwe".
Większym wyzwaniem w przyszłości jest "zrobienie wszystkiego dobrze", co zależy od tego, czy --- strona projektu będzie nadal iść naprzód i wprowadzać innowacje krok po kroku.